sobota, 3 września 2016

Bye holidays, hi school


Z każdą chwilą sierpnia tegoroczne wakacje zbliżały się do końca. A skoro zbliżały się do końca, to ten koniec musiał w końcu nastąpić. Chyba nie zdawałam sobie sobie z tego sprawy, dopóki sama nie musiałam wstać o szóstej, założyć spódnicy, spojrzeć w telefon, a na jego wyświetlaczu zobaczyć datę 1 września. Jak zdążyłam już usłyszeć w czwartek, rok szkolny 2016/2017 został oficjalnie rozpoczęty! 

Wakacje naładowały moje baterie, przyniosły mi dużo motywacji i zdecydowanie spełniły moje oczekiwania. Co robiłam?
  • Byłam na ukochanym obozie językowym;
  • Spędziłam z rodzicami czas nad morzem;
  • Odkrywałam z przyjaciółką uroki Kazimierza Dolnego;
  • Czytałam książki, na które nie znalazłam czasu w roku szkolnym;
  • Jeździłam do parku na codzienne lody i wieczorne gry w Uno;
  • Znalazłam czas na spotkania z bliższymi i dalszymi znajomymi;
  • Zrobiłam 47 rzeczy z mojej listy 100 rzeczy do zrobienia w wakacje, o której pisałam jakiś czas temu (klik). Cóż, jestem sobą nieco zawiedziona, ale pozostałe czynności na pewno zaczekają do przyszłego lata! Jednocześnie bawiłam się świetnie biegając boso w deszczu po to, aby chwilę później iść skakać na trampolinie;
  • Piekłam, gotowałam i śmiałam się sama z siebie, widząc, jak mi to wychodzi!
  • Odpoczęłam, a do szkoły wróciłam z podwójną energią do pracy i do porannego wstawania. Mam nadzieję, że ten entuzjazm zostanie we mnie jeszcze na długo!
  •  
Cóż, czego nie robiłam? Na pewno nie myślałam o nadchodzącym roku szkolnym. Rzeczy z tym związane odłożyłam na ostatnią chwilę, co zapewniło mi trochę stresu. Trzeba jednak na nowo przyzwyczaić się do tych nerwów, które przecież znowu będą towarzyszyć mi codziennie. Ten rok będzie dla mnie wyjątkowo ciężki, ale jednocześnie ciekawy. W końcu to trzecia klasa gimnazjum. Już po pierwszym dniu lekcji czuję się dziwnie, będąc najstarszym rocznikiem w szkole. Coś mi jednak mówi, że ten rok przyniesie mi wiele niespodzianek i z pewnością nie pozwoli się nudzić. Nie zabraknie wzlotów i upadków, łez i śmiechów. Stresu związanego z egzaminami. Świetnych chwil spędzonych z moją klasą. Właśnie na ten ostatni punkt liczę najbardziej- nic nie dzieje się dwa razy, a już wiem, jak bardzo będzie mi za rok brakować każdej jednej osoby, którą tu poznałam.
 

Wiele ludzi uważa nowy rok za powód do zmian. Ja postanowień noworocznych nie mam prawie nigdy, natomiast zawsze przed rozpoczęciem roku szkolnego stawiam sobie wymagania dość wysoko. Chyba nic dziwnego, skoro wrzesień dla każdego ucznia jest nową szansą. Bez względu na to, z jakimi ocenami i nastawieniem zaczęliśmy wakacje, dwa miesiące później możemy wrócić do szkoły z czystą kartą. To, jak ją "zapełnimy" zależy tylko od nas. Choć uczę się dobrze, a towarzystwo którym się otaczam tworzą w większości wartościowi ludzie, chcę, aby kilka rzeczy w moim planie dnia i stylu myślenia uległo zmianie. To nie będą duże zmiany, ale zacznę od ograniczenia marnowania czasu w Internecie do minimum. Czy będzie łatwo? Na pewno nie będzie. Wiem jednak, że jeżeli już Wam o tym powiem, będzie mi po prostu głupio zrezygnować.

Dajcie mi znać, czy macie jakieś postanowienia na ten rok szkolny! Trzymajcie się xx

13 komentarzy:

  1. Zazdroszczę takich wakacji i tej energii do życia xD Ja nie robiłam praktycznie...nic :|

    Zapraszam do mnie!
    martyna-k.blogspot.com~KLIK

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że dobrze spożytkowałaś wakacje. Egzaminami nie ma się co stresować ;) Będzie dużo wysiłku, ale trzeba podejść do tego na spokojnie.
    Pozdrawiam
    Tutti

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zdjęcia, widać, że skrywają w sobie masę wspomnień :)
    Powodzenia w szkole!
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  4. super foty :)
    powodzenia w nowym roku szkolnym!

    klaudr.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że dobrze wykorzystałaś te wakacje!

    Zapraszam do mnie na nowy post! Zaobserwuj, jeśli Ci się spodoba! :)
    >> ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM <<



    OdpowiedzUsuń
  6. Miałaś bardzo udane wakacje, ja spędziłam połowę pod kołdrą. Teraz ubolewam nad porannym wstawaniem.

    MY BLOG - CLICK!

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałaś niesamowite wakacje :! Ja swoje co prawda spędzam w Holandii, ale nie mogę narzekać na wakacyjną pracę, czy aurę. :)

    Powodzenia na nadchodzący rok szkolny. :)

    theviktoria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałaś świetne wakacje! :) Ja co prawda miałam tylko wolny miesiąc ale nie narzekam :)
    Anonimoowax - Klik

    OdpowiedzUsuń
  9. Widać, że się świetnie bawiłaś :). Ja jeszcze nie myślałam o tym co postanowię na nowy rok szkolny. Zwyczajnie jakoś jeszcze się nie obudziłam :D. Pozdrawiam! /~Claydi
    Nasz blog :) -> KLIK

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam kilka postanowien :)
    http://treamicii.blogspot.com/2016/09/podsumowanie-wakacji.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Widać, że bardzo fajnie spędziłaś wakacje!
    W tym roku też zaczęłam trzecią klasę gimnazjum, wiadomo, że stres mnie nie ominie, ale mam nadzieję, że pomogą jakoś mi go znosić przyjaciele!
    Proszę o klikanie w linki :) Mój Blog - klik!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten rok szkolny szybko minie i znów wakacje <3 Teraz oczekujmy Świąt! Uwielbiam ten nastrój..

    http://youthinkpositive.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń