piątek, 26 sierpnia 2016

Evenings like this

Wiecie co uwielbiam w blogowaniu? To, że wieczorem mogę usiąść, włączyć komputer i muzykę, a ona z kolei otworzy mi umysł. I zacząć po prostu pisać. Pisać cokolwiek przyjdzie mi do głowy, a jednak starając się, żeby całość trzymała się kupy. Witam Was w kolejny z takich wieczorów. Jak Wy go spędzacie? xx

7 sierpnia wróciłam z ostatniego ze swoich wakacyjnych wyjazdów. Aż trudno mi uwierzyć, że od tamtej pory jestem w Warszawie. Czas leci tak szybko, że czuję, jakby wakacje dopiero co się zaczęły, a gdy patrzę w kalendarz, widzę, że dobiegają one końca. Podczas tak długiej przerwy moje dni wyglądają zupełnie inaczej niż w roku szkolnym. Codzienne spotkania ze znajomymi, wychodzenie w pośpiechu z domu i wieczorne czytanie książek to zdecydowanie rzeczy, które są mi teraz wyjątkowo bliskie. Staram się korzystać z czasu wolnego maksymalnie, bo wiem, że już niedługo nie będzie go aż tyle. Częściowo jest to moja wina, bo to moje umiejętności organizacji czasu są dość słabe. Liczę jednak na to, że naprawdę uda mi się nad tym popracować!

Mam dzisiaj dla Was kilka zdjęć w stylizacji, którą uwielbiam. Jest bardzo lekka, ma w sobie trochę koloru i co najważniejsze- kojarzy mi się właśnie z latem. Od dawna podobały mi się kimona, ale kiedy w końcu kupiłam swoje, potrzebowałam czasu żeby się do niego stuprocentowo przekonać. Teraz jestem w nim zakochana! Na jednym ze zdjęć mam również okulary, które- jak może zauważyliście po poprzednich postach- stały się wręcz moim atrybutem. Nie wyobrażam sobie lata bez nich.




Kimono- H&M| top- H&M| Spodenki- Carry| Okulary- H&M
Dajcie mi znać, co dzisiaj robiliście- niezależnie od tego, kiedy to czytacie. Ja upiekłam ciasto i poszłam do parku na lody. Jestem ciekawa, co się u Was działo przez te kilka godzin! Buziaki xx

piątek, 19 sierpnia 2016

Real inspiration

Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam otaczać się inspirujacymi ludźmi. To świetne uczucie, kiedy poznajesz kogoś, kto ciągnie cię tylko w górę. Nie dlatego, że wybitnie zależy mu na twoim szczęściu. Taki człowiek robi to nieświadomie. Choć znam parę takich osób, dopiero kilka dni temu uświadomiłam sobie, że właśnie to jest najlepsza inspiracja. Nie miks ładnych zdjęć, nie cytaty, a styczność z żywymi słowami prosto od żywej osoby.

Nie będę mówić, że nie lubię oglądać ładnych zdjęć, bo uwielbiam. Nie powiem że cytaty to jakaś głupota, bo czasem potrafią dać do myślenia. Jednak najczęściej po zobaczeniu tego typu "motywacji" zapominam o niej już kilka minut później. Właśnie tu jest ta różnica- wydaje mi się, że rozmowa z prawdziwą osobą może nam dać czasem więcej, niż moglibyśmy myśleć.

Gdy kilka dni temu wróciłam do domu od siostry, czułam, jakby jakaś część mnie się zmieniła. Żałuję, że nie dostrzegałam wcześniej, jak wiele ciekawych historii może kryć się za jedną rozmową. Jednocześnie jestem wdzięczna, że w ogóle mogłam te historie usłyszeć. Po powrocie do domu uświadomiłam sobie, jak mało wiem na temat wojny, jak świetną sprawą może być wolontariat, na który planuję się zapisać od roku. Być może gdyby takie historie opowiadał mi ktoś inny, nie poruszyłyby mnie do tego stopnia. Nie wiem zresztą, czy poruszenie to dobre słowo. Może lepszym będzie determinacja i jakaś wyjątkowa energia, o którą wróciłam do domu bogatsza?

 Poszerzam wiedzę na różne tematy nie z przymusu. Trochę z przyzwoitości, trochę z ciekawości. Czytam, rozmyślam, wyciągam wnioski. Chciałabym kiedyś usłyszeć, że moje słowa są inspirujące. W końcu sama od siebie nie dowiem się, czy takie będą. Póki co jednak cieszę się możliwością spotykania ciekawych ludzi, bo widzę, jaki mają na mnie wpływ. Ktoś opowiada, ja słucham, analizuję, zabieram się do działania. Chyba mogę być z tego dumna. Dziękuję, inspirująca osobo.

Mam nadzieję, że nie macie mi za złe zdjęć, które są dość zwyczajne. Miałam jednak ochotę na coś trochę innego,  więc tym razem zostałam z aparatem w domu i to tu starałam się sfotografować to, co jest dla mnie codziennością. Miłego dnia! xx

piątek, 12 sierpnia 2016

Priorities

 

O czym marzysz? Co chciałbyś robić w przyszłości? Co jest dla ciebie najważniejsze? Jestem pewna, że znasz odpowiedź przynajmniej na jedno z tych pytań. Właśnie tak się tworzą priorytety. Zaczyna nam na czymś zależeć, snujemy plany, chcemy osiągać cele. Czasem to one pchają nas do przodu, będąc jedyną motywacją do dalszych działań. I dobrze. Możemy to potraktować jako naszą małą misję. Dziś może ci zależeć na uczeniu się pilnie biologii i chemii, po to, aby jutro zostać świetnym lekarzem i powiedzieć sobie, że po prostu się udało. Nie mówię tu tylko o tak dużych planach. Jeżeli zamierzamy pracować ciężko na coś, co czeka nas choćby za miesiąc, jestem pewna, że te efekty osiągniemy. Determinacja nie idzie na marne.
Choć zazwyczaj mamy różne priorytety, często wydaje się, że jedno marzenie ma wielu właścicieli. Są setki ludzi, którzy chcą pójść na koncert ulubionego zespołu. Inni chcą tylko ogólnej miłości i akceptacji. Nie warto na siłę wymyślać oryginalnych marzeń. Jak to mówią- niejednemu psu na imię Burek. A każdy Burek może mieć swoją historię. Tak samo jest właśnie z priorytetami. Choć mogą się wydawać takie same, to od nas zależy, jaką drogą dotrzemy do celu. A nasza droga  może być zupełnie inna niż ta obrana przez tłumy. 

Mam wrażenie, że dziś okazujemy za mało akceptacji jeżeli chodzi o cele i pasje innych, bo w końcu zainteresowania też mogą być naszymi priorytetami. Łatwo rzucić złośliwą uwagę, zadrwić z kogoś, egoistycznie myśląc o tym, jak zepsuć tej osobie frajdę z tego, co robi. Zamiast zająć się pracą nad własnym sukcesem, wolimy umniejszyć osiągnięcia innych. Nikt się nie przyzna, a jednak tacy właśnie jesteśmy.Trzeba pamiętać, że nikt nie zrobi nic za nas. Warto zacząć więc starać się teraz, aby za kilka lat nie stać w tym samym miejscu, patrząc z zazdrością na kolejną szczęśliwą osobę.
Dla mnie na tę chwilę najważniejsze jest zdrowie, rodzina, przyjaciele. Przyszłość to dla mnie dalej niewiadoma, choć chciałabym zwiedzić trochę świata i uczyć się języków, bo sprawia mi to ogromną przyjemność.





| Okulary- H&M | Czerwona bransoletka- Apart | Bluzka- H&M|

Dajcie mi znać, co wy uważacie za swoje priorytety- jestem tego baardzo ciekawa.  Buziaki! xx